Jakiś czas temu pisałam Wam, że mam fazę na sprzątanie...
na szczęście już mi to przeszło:)
W czasie tego sprzątania znalazłam kilka wspaniałych skarbów:)
Dziś przedstawiam Wam kosz
zdezelowany lekko,
który mimo niedoskonałości
wciąż spisuje się wspaniale:)
Kosz służył w czasie wykopków do zbierania kartofli:)
W czasie prac w ogrodzie do zbierania jabłek, gruszek itd.
A poza sezonem do noszenia drewna.
Teraz wygląda tak i już do niczego nie służył.
Wymyłam go tylko porządnie:)
Myślałam, że trzeba go będzie jakoś zabezpieczyć,
lakierować albo coś
ale stoi tu już jakiś czas i nic się nie dzieje,
więc go tak zostawię:)
Wrzuciłam do niego resztki włóczek ale
wygląda to ...
Pomyślałam chwilkę i znalazłam dla niego lepszą zawartość:)
Włożyłam do niego poduchy i koce.
Stoi w pobliżu kanapy
i dzięki niemu to co potrzebne zawsze jest pod ręką:)
A ta śliczna poducha,
która pyszni się na mojej kanapie,
to nagroda pocieszajka
od Kasi z bloga Anioły mile widziane.
Kasiu bardzo Ci dziękuję.
W najbliższych dniach będę miała mniej czasu
ale postaram się do Was zaglądać:)
kosz cudny!! uwielbiam takie, to chyba oczywiste:-) pięknie go wykorzystałaś.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę zdobyczy :-))
PS. straaaasznie długo ładuje mi sie Twój blog- od jakiegoś czasu... często się zawiesza, blokuje.... może masz za dużo dodatków? a może to tylko ja mam problem....
UsuńDzięki:) tak myślałam, że pewnie by Ci się spodobał:)
UsuńSuper, że napisałaś, że blog kiepsko działa.
Już dawno się miałam zabrać za porządki;) no, to zrobiłam od razu wiosenne:D
I znalazł swoje nowe zastosowanie ;)Mnie się bardzo podoba jego prostota.
OdpowiedzUsuńświetny uwielbiam takie starocie, a poduchy świetnie się w nim prezentują :))
OdpowiedzUsuńświetne pomysły :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
świetny!uwielbiam takie rzeczy!
OdpowiedzUsuńJaki fajny kosz...:) i wielofunkcyjny...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)