Witajcie:)
Dziś dla odmiany opowiem o zimowej wymiance
,,KEEPING WARM,,
Moją parą wymiankową została mrumru:)
I tylko spójrzcie jakie śliczności od niej otrzymałam:)
Tu już częściowo rozpakowane.
Cudny puchaty, mięciutki i cieplusieńki zamotek:)
Szymon strasznie mi go zazdrości i czasem podbiera:)
I komplet filcowych bombesi na uszy,
są fantastyczne i ogromniaste:)
Możecie sobie porównać do mojego palucha...
Kawał ale to naprawdę kawał tkaninki w motylki
i takie śliczne szpileczki w kształcie listków:)
I kiciowe pudełeczko:)
Słodziak z tego kicia:)
I jeszcze markery, świeczusie i cała tona słodziaków:)
Kochana, wiesz jak jestem zachwycona:)
Dziękuję:)
Natomiast ja wykonałam taki komplecik:)
Miały być tylko mitenki ale włóczki zostało
i tak się na mnie patrzyłaaaaa,
więc sobie pomyślałam, że może czapka będzie z niej fajna:)
Wzór na czapkę zaczerpnęłam tu,
( troszkę pozmieniałam aby dobrze dopasować rozmiar)
a mitenki to już moja własna interpretacja tego wzoru:)
Wzór prosty ale mi się bardzo, bardzo podoba
i z pewnością go powtórzę:)
Tym razem dla siebie:)
Uszyłam też torbę:)
Ale nie byłam pewna czy się ta torba w ogóle uszyje.
Nie było łatwo,
maszyna strajkowała ale jakoś poszło:)
Ideał może to nie jest ale wstydu myślę, że też nie ma:)
Zwykła, prosta klasyczna
ale dzięki temu można zaszaleć z dodatkami
i dopasować ją do wielu kreacji:)
Tu widać perełkowe dyndadełko:)
i zamek:)
bo mrumru chciała torbę na zamek:)
A tu środeczek:) jest kieszonka na portfel i telefon.
I coś czego mi zawsze w torbach brakuje, czyli smycz na klucze.
Zawsze tak mam,
że mi się klucze chowają i stoję i szperam w torbie,
a one się bawią z mną w berka :/
Zaszalałam też nieco
i środek zrobiłam w błękitne gwiazdeczki:)
dość gęsto przepikowałam
(tu widać jeszcze sporo ołówka, więc to pikowanie jest wyraźniejsze)
Dodałam jeszcze filcowy kwiatek,
który jest broszką i można sobie go przypinać gdzie się zechce:)
Może na torbę? a może nie:)
Były też świeczusie:)
I małe biżu:)
Rany co ja się "nafociłam" tej bransoletki,
a i tak zdjęcia są do kitu!!! :/
A całość wyglądała tak:
Dodałam herbatki słodziaki i domowe ciacha:)
Spakowałam wszystko do torby, bo przecież do tego służy:)
I pojechało to wszystko do nowej właścicielki:)
Z tego co wiem moje wytworki się podobały:)
Torba przeżyła już pranie i jest cała,
więc mogę być zadowolona ze swej pracy:)
A tak przy okazji w tle widziałyście moją nową narzutę:)
W ciup większym ujęciu wygląda tak:
Prezent od męża:)
Tak szczerze,
to nijak ma się ten wzór do tego,
co to ja sobie wymyśliłam w sypialni.
Ni przypiął ni przyłatał.
A jednak zakochałam się w niej:)
Czuję się jak bym w lesie spała:)
Cudna jest:)
Wielkie brawa dla projektanta:)
Ale
jak tak sobie poszukałam więcej,
to znalazłam jeszcze wersję zimową.
Też cudna.
Ale jak na razie są tylko ubrania.
Niestety, jak tak zaczniemy się zagłębiać w temat,
to się okazuje, że ta firma produkuje odzież dla myśliwych.
I ten wzór ma dawać lepszy kamuflaż:/
To już nie cieszy.
Nie mniej jednak wzór tkaniny podziwiam:)
I jeszcze raz brawa dla projektanta:)
jaka bogata wymianka!!! Torba wyszła Ci ślicznie, mam nadzieję, że kiedyś też uda mi się taką uszyć:D
OdpowiedzUsuńja Ci tu zaraz napiszę! :P miały byc tylko mitenki albo tylko torba ! a Ty mi wszytsko - tak nie można tyle szczęścia naraz dawać człowiekowi bo nie pomieśći ! :) Zresztą Ty już wiesz bo się na zachwycałam w meilu ;) To tu tylko dla zaglądaczy napisze, że torbie szykuje sie drugie pranie bo się z nią rozstać nie mogę jest tak wytrzymała, świetna i praktyczna - mieści mnustwo a nie wygląda i tak na wypchaną, podszewka cud miód, smycz na klucze extra i zameczek <3 . Mitenki i czapeczka tez już niedługo muszą pranie zaliczyć bo również noszone od kiedy tylko dostałam je w łapki - niesamowite jak idealnie pasują na mnie! uff.... no DZIĘKUJE :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńoj tam:) wiesz jak jest:) jak się człek nakręci na jakiś pomysł i nie wykona to zadowolony nie jest. I tak z tą torbą było, bo od niej zaczęłam. Więc zrobiłam mitenki, a później czapę:) i znowu wróciłam do tej torby, bo mnie gdzieś tam gryzła:) i się udało:) A jak już się uszyła to przecież nie będę się tu zastanawiać co dać a co nie. no nie:)
Jeszcze raz powiem, że się cieszę, że się podoba i, ze czapa pasuje, bo się bałam, że może nie będzie pasowała.
I ja dziękuję:)
Wow jaka wspaniała wymianka :) Torba świetna, a świeczusie urocze :)
OdpowiedzUsuńWitam. Jestem nowa ale Twój blog czytam od dawna, świetne prace jestem pod wrażeniem. Zapraszam do mnie ja dopiero zaczynam. Pozdrawiam Kasia.
OdpowiedzUsuńWspaniała wymianka! Torba jest przepiękna i bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuń