środa, 13 marca 2013

Tusal i złapany licznik:)


Dziękuję Wam kochane za tyle miłych i ciepłych słów pod ostatnimi postami:)

Nawet nie wiecie jak mi się robi radośnie na duszy:)

gdy czytam Wasze komentarze:)

Witam też serdecznie nowe obserwatorki:)

mam nadzieję, że będziecie zaglądać i będzie się Wam podobało:)


Ale wracając do tematu:)


Mój słoiczek wygląda o tak:






Przybyło kilka niteczek ale jakoś szycia specjalnego nie było. 

Małemu wyprałam czapkę i szalik i powyłaziły z niego końcówki włóczki. 

Po obcinałam  te końcówki i też wrzuciłam do słoiczka:)


Ostatnio spodobały mi się różne zabawy blogowe:)

Ale co tu robić gdy siedzi się tyle czasu w domu:(

Wciąż zdrowiejemy i wyzdrowieć nie możemy :/

W  weekend mały złapał dodatkowo zapalenie uszu, 

więc było fajnie...

Wylegujemy się, odpoczywamy ...

mały ogląda bajki, a ja zwiedzam Wasze blogi:)

Tu zajrzę,

 tam popatrzę, 

gdzie nie gdzie zostawię komentarz:)

I w ten oto sposób udało mi się złapać licznik u Frezji:)

A tak wyglądał upominek, który otrzymałam:)




Serwetki z sówkami są przesłodkie. Otrzymałam też kartkę i scrapki:)

Bardzo Kasi dziękuję za niespodziankę:) 



Ale to jeszcze nie koniec:)

Spotkało mnie dużo więcej szczęścia:)

Ale o tym może już jutro:)



Pozdrawiam Iwona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przeczytaj także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...