Dziękuję Wam moje drogie za te wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem :)
u mnie całkiem dużo się dzieje w tym tygodniu...
Synek znowu chory....
...szkoda gadać:(
A ja jakaś taka rozkojarzona jestem, może mi magnezu brakuje? albo co?
W każdym razie robię wiele rzeczy na raz,
a jak wiadomo to nic dobrego nie wróży..
W kuchni bajzel....
....szkoda gadać...
W końcu dotarła do mnie paczka z materiałami,
które zamówiłyśmy z moją przesympatyczną sąsiadeczką Kasią:)
(czekałyśmy ponad dwa tygodnie - masakra)
więc nie mogłam się oprzeć aby czegoś nowego nie popróbować:)
ale o tym innym razem:)
Wczoraj też doleciała do mnie wygrana w candy u Bonifacego :)
Marzenko jeszcze raz dziękuję:)
Relacja może jutro, jak ściągnę zdjęcia z aparatu.
A teraz kto zgadnie co to jest?
.... to Szymciowa robota oczywiście:)
piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
i tu właśnie skończył mi się komputer ....
....szkoda gadać....
reanimowałam go 2,5 godziny i jakoś teraz działa...
dzięki temu ten post piszę już chyba 4 dzień...
...szkoda gadać...
aby już nie przedłużać wrzucam kilka fotek ale i tak nie wszytko:)
na zielono
z małchych koralików
piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
i tu właśnie skończył mi się komputer ....
....szkoda gadać....
reanimowałam go 2,5 godziny i jakoś teraz działa...
dzięki temu ten post piszę już chyba 4 dzień...
...szkoda gadać...
aby już nie przedłużać wrzucam kilka fotek ale i tak nie wszytko:)
na zielono
z małchych koralików
z koralików akrylowych
kolczyki jak diamenciki
są dwa rozmiary
zrobiłam tez zawieszki
bransoletka zielono czerwona
kolczyki jak diamenciki
są dwa rozmiary
zrobiłam tez zawieszki
bransoletka zielono czerwona
kolczyki transparentne
w marynarskim stylu
dwukolorowo
z zawieszką ala charms:)
i coś co się bardzo podoba:)
W międzyczasie był konkurs na blogu Koroneczka
związany z dniem kredki
Właśnie byłam w czasie dziubania swoich rożności,
więc podkradłam małemu dwie kredki
i machnęłam takie oto kolczyki:)
a na koniec zapraszam na Świąteczne candy
na blogu Wyspy Bergamuta
Powodzenia i do zobaczenia:)
masz zapał do pracy - efekty powalające ...a kolczyki z kredek małego to już dla mnie " bomba"
OdpowiedzUsuńKolczyki kredki - czaaad! Super :)
OdpowiedzUsuńOjej! Szkoda gadać. Faktycznie. Choroba dziecka to już totalna masakra, a ja wiem co piszę :) Ale jak mówi nasz pediatra: wszystko minie, choroby, nieprzespane noce. Będzie dobrze! A później to już dzieci wyfruwają z gniazda :) i jest spokój...
OdpowiedzUsuńTeoretycznie :) A kolczyki-kredki niesamowicie mi się podobają.
Zielono czerwona bransoletka mnie urzekła. Bardzo klimatyczna, w sam raz na święta ;)
OdpowiedzUsuńPieknie tu u Ciebie. Czarno-czerwony komplet mnie urzekl. Kredki fajowe.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Kredki już widziałam u Koroneczki i bardzo spodobał mi sie ten patent :) Zielone komplet + crackle'owe prace są prześliczne, bardzo energetyczne :) Pozostałe jakies takie biedne, no ale sa osoby, które lubią taki mini minimalizm.
OdpowiedzUsuńJak widać, Twoje kochane jabłuszko niedaleko padło od jabłoni :) Iwonko, sprawność manualna Synka robi wrażenie, zapewne w przedszkolu też daje popisy na artystycznym polu, brawa! Oby tylko Mały Artysta nie dorwał się do tych Twoich niesamowitych kredek, szkoda by ich było, są piękne.
OdpowiedzUsuńTaaak:) mały ARTYSTA z niego:) lubi robić wszystko to co my:) Dlatego jeśli tylko mam taką możliwość to mu pozwalam:) Cóż później muszę to wszystko rozbroić ale usłyszeć kilka słodkich słów od takiego malca jest tego warte (np. zrobiłem ci kolczyki, będziesz ślicznie wyglądała lub to dla ciebie "bronsoletka" - taka specjalna czyt.wyjątkowa:))
UsuńJa chcę takie kredki! :D
OdpowiedzUsuńKto wie.... może da się zrobić....;)
Usuń