Narobiło mi się troszkę zaległości i bardzo mi się to nie podoba:(
Postaram się je jak najszybciej nadrobić.
Wydawało mi się, że pisanie bloga to prosta sprawa....
a tym czasem...
to sporo pracy:)
Do tej pory to sobie coś tam porobiłam i już:)
a teraz jeszcze trzeba to obfocić i wrzucić i opisać :)
Sprawia mi to dużo frajdy ale to jednak dużo pracy...
i zajmuje sporo czasu.
I niestety często się zniechęcam jak mi fotki nie wychodzą. :/
Ale dość marudzenia,
bo jeszcze sobie pomyślicie, że maruda jestem i zrzęda:)
bo jeszcze sobie pomyślicie, że maruda jestem i zrzęda:)
Pamiętacie akrylkowe bransoletki:)
zrobiłam w nowych kolorkach i pasują do kolczyków, które wcześniej pokazywałam.
Z tych samych akrylów wyplotłam taką oto bransoletkę:)
Wyglądają ładnie,
więc jak tylko zakupię większą ilość tych koralików to zrobię więcej w różnych kolorkach.
Zawijana z malutkich koraliczków, nawet mąż pomagał nakładać:)
Do kolczyków gronek zrobiłam taką oto bransoletkę
Oraz taki komplecik z koralików malowanych
można go również połączyć z bransoletką, którą wcześniej prezentowałam
Oraz to co mnie ostatnio zajmuje pomiędzy robótkami koralikowymi:)
Na razie tylko jedna sztuka doczekała się fotki.
Będę jeszcze ozdabiać kokardkami ale jak już wszystkie zrobię.
Plan jest taki, że część będzie wisząca, a część jako stroik,
więc będą miały różne kokardki.
Wszystkie bransoletki są śliczne. Mnie najbardziej się podoba ta "winogronowa" :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na blogu :-) piękna biżuteria i faktycznie "gronkowa" najbardziej wpada mi w oko- bo o takiej w błękitach marze.. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo ładna biżuteria. Dostałam akurat na Mikołaja przesyłkę od Ciebie. Bardzo dziękuję za upominki. Ciekawa jestem co uszyłaś z wędrującej książki...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne prace:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń