gapcia ze mnie...

Wstyd przyznać

 ale nie zdałam Wam relacji 

z wymianki u Jadzika,

 która miała miejsce prawie rok temu;)

Więc już bez zbędnego gadania:)

Moją parą wymiankową była  Lexie's Art

a dostałam od niej same śliczności:)

Tylko zobaczcie:)

Wspaniałe haftowane konieczynki:)

 

 Natomiast ja wysłałam:

I troszkę inna bransoletka:)

Wykonana metoda kumihimo z puchatej włóczki.

 O tu lepiej widać, że puchata:)

I jeszcze przydaśki, które nie zmieściły się na zdjęcie główne.

 

Organizatorce i Lexie's bardzo dziękuję za udaną wymiankę:)

Moje problemy z komputerem jeszcze się nie skończyły 

ale mama nadzieję, że kiedyś to nastąpi:)

A jak na razie realizuję powoli moje postanowienie noworoczne

 i robię porządki ze zdjęciami:)

Sporo zaległości narobiło mi się w tym temacie:/

Ciekawe co jeszcze wyszperam:)

Spokojnej nocy:)