poniedziałek, 4 listopada 2013

len i wymianka z Kerowyn i jesienne wyzwanie


Dziś post dla wytrwałych:)



Nie wiem jak Wy

ale ja stres zabijam sprzątaniem

ale nie takim zwyczajnym, 

o nie, nie.

Gruntowne porządki to jest to!

Włażę do szafy, 
szafki ,
szafeczki,
na strych
do stodoły
czy w różne inne zakamarki.
Gdzie mnie nogi, 
oczy
i świerzbiące ręce zaprowadzą.
I wywalam, 
składam,
układam,
przekładam:)

I znajduję różne takie:)
SKARBY 
 pełne wspomnień
i zwożę to sobie:)

Jednym z takich skarbów, który sobie ostatnio przywiozłam to naturalny len.
Osobiście tkany na krosnach  przez mojego pradziadka:)
O innych skarbach następnym razem:)


Mam tego dwa kawałki:)

jeden 220x67cm  jest jednolitego koloru









a drugi 170x67cm 
z jednej strony jest bardziej żółtawy 
ale za to ręcznie podszyty!




Nie wiem czy dobrze to pamiętam ale chyba z tego lnu były szyte worki na mąkę.



*

Ostatnie trzy tygodnie były dla mnie trudne, 
a przez dwa nie miałam czasu prawie na nic.
Zaczęło się w poniedziałek od spotkania z Kerowyn,
a skończyło wczoraj na Jesiennych warsztatach craftowych.

Mam nadzieję, że teraz będzie troszkę spokojniej i będę mogła nadrobić zaległości:)

Na wymiankę z Kerowyn zaczęłyśmy się umawiać jeszcze w lipcu!
tak wiem szmat czasu!
Ale z różnych, różniastych powodów udało nam się spotkać dopiero dwa tygodnie temu.
Bo skoro mieszkamy w tym samym mieście,
 to po co mamy płacić za przesyłki pocztowe, 
skoro możemy się spotkać, pogadać i wypić herbatkę:)
I tym sposobem umówiłyśmy się w Czajowni.
Niestety nie pogadałyśmy sobie zbyt dużo, bo musiałam zabrać ze sobą Ancymona ;)
Ale może nadrobimy następnym razem:)

Zakochałam się  w chabrach,
 które Ola wykonuje metodą haftu matematycznego:)
więc poprosiłam o notes i zakładkę oraz o scrapki,
 gdyż Ola jest tą szczęściarą i posiada maszynkę:)
A zobaczcie co dostałam:


 Niestety Wasze bystre oczka dobrze widzą. 
Oględziny notesu przez Szymona skończyły się tym że "Notes" zgubił "s"







A dodatkowo dostałam jeszcze takie maniunie pudełesio
  pełne jeszcze bardzie maniunich przydasiów:)




 I coś dużego.
 


A na scrapki Ola zrobiła mi piękne pudełeczko:)



A w środku tyyyyle dobrości:)



I spójrzcie jeszcze raz na to pudełeczko, w środku też jest ozdobione:)


Były jeszcze słodziaki dla młodego i śliczna torebka ale zostały zagarnięte i po części od razu wchłonięte przez wyżej wymienionego, więc na fotki się nie załapały.

Jeszcze raz bardzo, bardzo Olu Ci dziękuję za wszystkie niespodzianki:)


I teraz moje skromne prezenciki.
 Trochę mi głupio, bo ja tyle dostałam, a sama dałam tak niewiele:)

Ola wybrała u mnie dwie  bransoletki w kolorach zieleni:)

Makramowa

 Zdjęcie straszne ale lepszego nie mam:(

Edit: Za to Ola zrobiła piękne zdjęcia:) tylko spójrzcie o tu

I z koralików crackle:







Ponieważ nie wiedziałam czy Ola nosi kolczyki
 i czy ewentualnie nie ma uczulenia,
 więc zrobiłam jej tylko jeden komplecik 
pasujący do bransoletki 
ale za to na  biglach ze srebra.

Oraz filcową broszencję:




A wszystko zapakowałam tak:




Wczoraj jeszcze wypatrzyłam w Klubie Twórczych Mam wyzwanie.

 

A że już dawno chodziły za mną te kolczyki, 
więc szybciutko usiadłam dzisiaj w wolnej chwilce na kawę i zrobiłam:)

Kolczyki są czerwone i cekinowe, 
więc zrobienie im przyzwoitych zdjęć to dopiero prawdziwe wyzwanie :/ 
więc zdjęcia są jakie są.
Kolor w rzeczywistości jest ciemno czerony wpadający jakby w taka cegiełkę, a nie  taki różowy.





I tym sposobem dobrnęliśmy do końca:)

poniedziałku oczywiście:) o innych  może następnym razem:)


Tym co wytrwali do końca z całego serca dziękuję:)

14 komentarzy:

  1. No to mamy na bogato i ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to zaczynając od końca...kolczyki sa piękne!!! zakochałam się w nich calkowicie !!! wymianka bardzo ładna - sliczny notes i piękna delikatna biżuteria;a co do pożądków mnie ówniez odstresowują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uuuuuuuu... Kochana... taki len to skarb bezcenny!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiedziałam:) że kto jak kto ale Ty się poznasz na ty od razu:)

      Usuń
  4. Ale obfita i piękna wymianka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o len - wspaniale się w nim przechowuje dobry chleb, najlepiej taki domowy na zakwasie - nie traci świeżości bardzo długo, a naturalny len ma podobno właściwosci bakteriobójcze. Ten troszkę stary, możliwe, że działanie już słabsze :). A wymianka cudna! A jeśli chcesz się mocno odstresować, to zapraszam do mnie. Nienawidzę porządków !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D jak skończę u siebie to nie wykluczone... strzeż się.... :)

      Usuń
  6. fajnie się tak spotkać z kimś kto ma wspólną pasję:) cudne rzeczy dostałas:) a liściaste kolczyki są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja zawsze zabijam stres sprzątaniem, a właściwie uwielbiam gruntowne porządki po porządnym stresie...wtedy przychodzi oczyszczenie i w przenośni i tak zwyczajnie.
    Pokazałaś nam piękny i wyjątkowy len!

    OdpowiedzUsuń
  8. tak... nie ma to jak porządnie sobie posprzątać:)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytaj także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...