wyniki poplątanego konkursu:)

Na samym początku chciałam Was kochane przeprosić,

 że tak długo musiałyście czekać na wyniki.

Ale ten tydzień umknął mi nie wiadomo kiedy. 

Bardzo dziękuję Wam za udział w poplątanym konkursie:)

Wasze pomysły bardzo mi się podobały:)

A teraz podsumowanie:)

W konkursie udział wzięło 11 osób.

Na pierwsze pytanie:

  Co to jest za plątanina? 

najczęściej odpowiadałyście:

sznurek, pasek, bransoletka, sznurówka, opaska, 

ale pojawiły się również odpowiedzi:

naszyjnik, pasek do torebki, element do zabawki, wąż,

 smycz do kluczy, ozdoba domu,

pasek do okularów, warkoczyk kolorowy wpleciony we włosy.

Pytanie nr 2:

  Z czego jest poplątane?

Najczęściej proponowałyście mulinę:) 

A, że zrobione jest z wełny, zgadły:

shire, Monia Fioletowa,  Qsloncu, cohenna, kryska :)

Oraz pytanie: 3. 

Jaką techniką to plątałam?

Tu najczęściej wymieniałyście taką technikę, 

którą ja znam pod nazwą "filofun"

 ale jak się po polsku nazywa to ja też nie wiem. 

Kiedyś mój tata robił breloczki tą metodą:)

...o ja jeszcze jeden taki mam:)

Natomiast mój sznurek wyplotłam metodą kumihimo. 

W całości wygląda on tak:

 A zgadły:

 shire , frezja, cohenna

A teraz najważniejsza chwila!

Poplątaną nagrodę wygrywa:

 Gratuluję:)

Chciałabym również wyróżnić  dwie osóbki,

 które napisały takie oto odpowiedzi:)

ANIA MA KOTA

 Co do plątaninki, to wg mnie jest to COŚ magicznego robione sekretną techniką, przekazywana z dziada pradziada, którzy wyrabiali nici niczym z Baśni 1001 nocy i przędli jak prząśniczki z wszystkim znanej piosenki :o)) aby powstało COŚ niepowtarzalnego, unikalnego, nieziemskiego i wyjątkowego.

ale do czego służy ten COŚ??? Ciiiii, bo to tajemnica jest.

oraz 

 Monia fioletowa

 Ad 1. Marzenia przetykane nadzieją.

Ad 2. Z perełek śmiechu, łez wzruszenia, skrawków nieba, zapachu wiosny i smaku życia.

Ad 3. Technika pomieszania-poplątania została wynaleziona milion lat przed naszą erą na nieodkrytej jeszcze planecie, w której atmosferze zamiast tlenu występuje podtlenek azotu. Jego powszechnie znane właściwości sprawiają, że tubylcy zawsze poruszają się tanecznym krokiem, komunikują się melodiami, a ich nieustannie wprawione w ruch dłonie mieszają poplątane myśli i plątają pomieszane słowa, stawiając pomniki rękodzielnikom z całego wszechświata.

Ponieważ dziewczyny już mają obiecane nagrody z candy to dołączę dla nich małą dodatkową niespodziankę:)

I została jeszcze jedna osóbka, która rozbawiła mnie  :)  swoją odpowiedzią:

a jest nią frezja, która napisała:

*sznurek do majtek
poplątany nićmi wyciągniętymi z prześcieradła, 

*a technika plątania nazywa się węzełkowanie :)

*sznurek do przewiązania w pasie mnicha,

*troczki do czapki

I za te majtki:) frezja również otrzyma ode mnie malutki drobiazg:)

W związku z tym, że za kilka dni wyjeżdżam na urlop:) 

nie zdążę Wam wszystkim do piątku wysłać przesyłek. 

Zrobię to zaraz po powrocie,

 więc spodziewajcie się przesyłek na początku lipca:)

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za udział, 

a dziewczyny proszę o przesłanie adresów

na mojego meila: pomieszane-poplatane@tlen.pl

 Iwona