czwartek, 10 grudnia 2015

Wymianka Mikołajowa u Edytki


Witajcie :)

Jak ten czas leci to ja nie  ogarniam.
Dziś będzie o 
Wymiance Pod Patronatem Świętego Mikołaja AD 2015
organizowanej przez Edytę z kubkiem kawy :)

Moim Mikołajem została Alinaka z  bloga Aliwero domowe rekodzieło

I tu muszę Wam powiedzieć, że mój Mikołaj naprawdę zaszalał :)

Taką oto wielką paczkę dostarczyły mi renifery:)


A takie skarby były w środku:)


Cudne zimowe pudełeczko  ptasiorkiem....

tylko spójrzcie jakie ślady zrobił na śniegu :)

Pudełeczko ma śliczny niebieski kolorek 

ale nie udało mi się pięknie go sfotografować.

Gdy wzięłam je do reki to coś zagrzechotało ...

...a w środku była taaaaaaaaka góra śnieżynek :)

Ależ miałam banana od ucha do ucha gdy je zobaczyłam :)



Spójrzcie tylko - aż tyyyyyyyle śnieżynkowego szczęścia :)


I jeszcze piękna karczochowa bomba:) dosłownie, bo jest ogromna!!!


I śliczna karteczka z życzeniami.


I jeszcze...

tak, tak to jeszcze nie wszystko :)

Mnóstwo, mnóstwo, mnóstwo wzorków do haftu krzyżykowego

 i dwie książki trafione idealnie:)

Jedną jak sami już wiecie sama kupiłam, więc teraz mam drugi egzemplarz
 i coś w sam raz co mi się przyda :)



Szymuś oczywiście bardzo mi pomagał :)

Jak się okazało ostatnia niespodzianka, którą otworzyliśmy

była dla niego:)

Widać, że ucieszył się bardzo :)


 Od razu przystąpił do dzieła:) Z tatą nie chciał się podzielić ;)
A wewnątrz  znalazł jeszcze książeczkę do pisania literek
i naklejki.



A dla mnie były jeszcze takie śliczne świąteczne świeczniki:)


A tak,
 to znaczy lepiej ale tak to najlepiej wyszło na zdjęciu, 
wyglądają nocą :)


Były jeszcze cztery bombeczki, które widać na drugim zdjęciu i pokaże je jeszcze na choince:)
I wełenka i przepyszne czekoladowe misiaki:)
Do dziś jeszcze nie ochłonęłam po takiej ilości  prezentów:)

Mojemu Mikołajowi bardzo bardzo dziękuje za wszystkie wspaniałości, 
którymi mnie obdarował.



A tak przy okazji renifery wzięły to co ja przygotowałam i dostarczyły do Edytki:


Małe biżu :)


O taka "baba w babie" najpierw do woreczka, a potem do pudełeczka.


Coś do poczytania:)


I kubasek w ciepłym ubranku
co by Edytka maiła z czego kawę pić :)




Troszkę... 
zresztą widać :)


Bazy do kartek i wstążeczka.


I oczywiście coś słodkiego:)
oraz kilka śnieżynek.
Śnieżynki przecież muszą być :)


Mam nadzieję, że Edytce  podobały się drobiazgi, które renifery jej dostarczyły.


I jeszcze ogromne podziękowania dla organizatorki zabawy,
 za poświęcony czas, energię  i za czuwanie nad całą zabawą :)


 Do zobaczenia 




13 komentarzy:

  1. Ojacię, jaka góra prezentów. I jeden piękniejszy od drugiego....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonko, cała przyjemność po mojej stronie. Cieszę się z Waszej radości. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Same prezenty. Ja właśnie kończę ostatni drobiazg i... oddaje Mikołajowi!

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejku Iwonko ile dobroci:) ile przyjemności sobie sprawiłyście:-)jak milutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hohohooo, ależ Cię obdarował Mikołaj. Piękne prezenty i te otrzymane i te wysłane! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. ale cudownosci dostałas i wysłałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała wymianka!!! Cudowne prezenty!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. O to dopiero były prezent, fajne te mikołaje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja kocham takie wymianki, az sie cieplutko na sercu robi, jak człowiek pomysli ile radosci sprawiłyscie sobie takimi paczuszkami:)
    buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna ta wasza wymiana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo miła taka wymiana. Gwiazdeczki szydełkowe prześliczne sa!

    OdpowiedzUsuń

Przeczytaj także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...