poniedziałek, 18 sierpnia 2014

urodzinowo-wakacyjne kuleczki:)





Witajcie:)


Tak sobie siedzę teraz i powoli nadrabiam wszelkie zaległości:)

domek prawe ogarnięty,

brudki wreszcie oprane:)

wysuszone i poskładane.

Robótkowo też coś tam pokończyłam,

a dla odpoczynku siedzę przy komputerze:)


*

Dziś chciałam Wam pokazać mój prezencik urodzinowy:)

Rzecz działa się na przełomie maja i czerwca.

Wtedy to Pani Agnieszka z Cottonove Love ogłosiła konkurs.

Konkursu co prawda nie wygraliśmy

 ale dla uczestników konkursu pani Iza

wymyśliła pocieszajkę,

 w postaci darmowej przesyłki i dodatkowych kuleczek do każdego zestawu.

3 do małego 6 do większego itd.

Żal byłoby nie skorzystać:)


A, że okazja się zbliżała to napomknęłam mężowi, 

co bym chciała na prezent

 i w dodatku wszystko sobie sama załatwię:)


Dodatkowo tak się złożyło, 

że mąż do domu wrócił przed południem,

 a kuleczki kurier dowiózł po południu tego samego dnia:)

Radość podwójna:)

Dość gadania, pora na zdjęcia:)


Dzięki pani Agnieszce mogłam zaszaleć
 i złożyłam sobie  dwa zestawy na bazie koloru niebieskiego,
a dodatkowo do białych kuleczek Pani Agnieszka dodała mi jeszcze jedną  extra:)

Oto mój zestaw pierwszy:)
granatowo-piaskowy

Na początku zawiesiłam je na ścianie,

ale teraz leżą na parapecie i tak mi się bardziej podoba:)












Tak wyglądają gdy firanka jest rozwieszona:)



Teraz po powrocie zmieniłam kolorki na marynistyczne:)





Tak świecą pod wieczór



a tak gdy jest już ciemno:)



A,że promocja była bardzo 

kusząca to Szymciowi

również zamówiłam komplecik- tylko mniejszy.



Na początku przymocowaliśmy je do łóżka
ale był kłopot, bo się odczepiały.




Następnie zawiesiliśmy je na ścianie:)
ale był kłopot,
gdyż Szymuś zamiast spać bawił się kuleczkami.




Ostatecznie ułożyłam je na półeczce i tam jest najlepiej:)

Świecą w sam raz jasno.

Kolorki jasne pastelowe, przełamane ciemnym morskim kolorkiem.

Różowy oczywiście synek wybrał sam:)

Z mojego zestawu mały podprowadził mi białą kuleczkę:)






Dodatkowo otrzymaliśmy od Pani Agnieszki niespodziankę:)
gdyż skończyły jej się takie plastikowe opakowania na kuleczki 
i zamiast tego kuleczki przyjechały w woreczku
  ale pięknie opakowanym wstążką,
jak prezent. 

A tą niespodzianką była pięknie pachnąca babeczka,
 z wosku sojowego
(niestety nie mam zdjęcia)
jaką można kupić w sklepie Cottonove Love.

Chciałabym jeszcze raz podziękować Pani Agnieszce

 za wspaniały kontakt w czasie trwania zamówienia,

 za okazaną pomoc w wyborze kolorów kuleczek:)

 za wszystkie niespodzianki :)

za poświęcony czas

za życzliwość 

i morze cierpliwości ...








P.s. Post napisany od serca, nie sponsorowany.


14 komentarzy:

  1. Świetne kuleczki! Stanowią piękną dekorację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna dekoracja...chodzą też za mną... :) Ale z wyborem kolorków też miałabym problem... :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, i efekt wspaniały!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kuleczki ślicznie się prezentują! sprawiłabym sobie tez takie ale mój kocurro mógłby się nimi zainteresowac...za bardzo

    OdpowiedzUsuń
  5. mi też sie marzą niestety ich cena mnie odstrasza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety cena mnie też długo powstrzymywała. Ale z takiej promocji to już żal byłoby nie skorzystać:)

      Usuń
  6. Świetne kuleczki, wyglądają zjawiskowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj mnie te kule też po głowie chodzą;) Pięknie zdobią właściwie wszystko, gdzie by nie położyć !

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne są, marzę o takich :) Może w nowym mieszkaniu... Pozdrawiam :)
    zrealizowacmarzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Tworzą przytulny klimat. Pierwsza wersja kolorystyczna jest łagodniejsza, cieplejsza, przytulniejsza....

    OdpowiedzUsuń
  10. no pięknie się prezentują. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne w tych odcieniach niebieskiego."Zapomniałam" o swoich białych...;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna dekoracja, super pomysł:)

    OdpowiedzUsuń

Przeczytaj także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...