Dziękuję kochane za tyle miłych słów i życzenia zdrowia:)
U mnie już wszystko dobrze:)
ale dojście do formy zajęło mi zadziwiająco dużo czasu.
Przy okazji tyle się u mnie dzieje, że nie mam kiedy usiąść do komputera.
Mąż w domu na urlopie,
więc nadrabiamy poprzeprowadzkowe zaległości
i działamy z urządzaniem mieszkania.
A działamy tym bardziej intensywnie,
gdyż najprawdopodobiej jeszcze we wrześniu
mąż mi wyjedzie!
Na dłuuugo!!!!!!!!!!!!!!!
Na kilka długich miesięcy,
a może nawet rok.
Trudno na razie powiedzieć jak to będzie.
A teraz jak już miało się jakoś wszystko unormować
to Szymonek dostał temperaturę :(
Ech ...... jak nie urok, to...... wiecie :/
*
Ale aby nie była tak zupełnie bez zdjęciowo,
to pokażę Wam co zrobiłam na finał zabawy u Diany:)
Termin nadsyłania prac już minął
ale i tak Wam pokażę:)
Ścinek wiele nie wykorzystałam ale powstały dwa takie pudełeczka:)
z jednej strony na niebiesko
z drugiej z żółtą różyczką
(niestety ciapnęło mi się tu klejem i tak już zostało)
a tak w środeczku wygląda:)
i drugie
To już dawno trafiło do swojej właścicielki.
Mam nadzieję, że się podobało.
*
I jeszcze taki mały psikus od Fioletowej Moni:)
moctopsgolbyteloif
Dziękuję jeśli wytrwaliście do końca:)
Pozdrawiam serdecznie
Strasznie się cieszę, że zdążyłaś i już wciągam Cię na listę marzycieli ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńJa też:) Jeszcze raz dziękuję za zaproszonko:)
UsuńPudełeczka zachecające bardzo:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńsuper pudełeczka:) i jaka świetna pani doktor:) dziękuję za udział w moim candy:)
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł, pomyśleć, że wyrzucam ścinki, a tu takie cuda! zdrówka dla Szymusia i siły dla Was na czas rozłąki!
OdpowiedzUsuń