sobota, 31 sierpnia 2013

Bez tytułu



Dziękuję kochane za tyle miłych słów i życzenia zdrowia:)

U mnie już wszystko dobrze:)

ale dojście do formy zajęło mi zadziwiająco dużo czasu.

Przy okazji tyle się u mnie dzieje, że nie mam kiedy usiąść do komputera.

Mąż w domu na urlopie, 

więc nadrabiamy poprzeprowadzkowe zaległości

 i działamy z urządzaniem mieszkania.

A działamy tym bardziej intensywnie, 

gdyż najprawdopodobiej jeszcze we wrześniu

 mąż mi wyjedzie!

 Na dłuuugo!!!!!!!!!!!!!!!

 Na kilka długich miesięcy,

 a może nawet rok. 

Trudno na razie powiedzieć jak to będzie.


A teraz jak już miało się jakoś wszystko unormować

 to Szymonek dostał temperaturę :(

Ech ...... jak nie urok, to...... wiecie :/



*

Ale aby nie była tak zupełnie bez zdjęciowo,

 to pokażę Wam co zrobiłam na finał zabawy u Diany:)


Termin nadsyłania prac już minął

ale i tak Wam pokażę:)


Ścinek wiele nie wykorzystałam ale powstały dwa takie pudełeczka:)

z jednej strony na niebiesko



z drugiej z żółtą różyczką

(niestety ciapnęło mi się tu klejem i tak już zostało)



a tak w środeczku wygląda:)



 i drugie 





To już dawno trafiło do swojej właścicielki.
Mam nadzieję, że się podobało.


  *

I jeszcze taki mały psikus od Fioletowej Moni:)

 

moctopsgolbyteloif


   Dziękuję jeśli wytrwaliście do końca:)

Pozdrawiam serdecznie 



sobota, 10 sierpnia 2013

ku pokrzepieniu i tusal

Dziękuję kochane za życzenia zdrowia:)

Byłam wczoraj u lekarza aby się upewnić czy na pewno wszystko jest ok.

I się okazało, że tak źle się czuję, bo się odwodniłam.

Mimo, iż brałam elektrolity.

Ale dziś już jest nieco lepiej:)

Mąż poczuł się na tyle dobrze, że zabrał małego do babci:)

Więc ja odpoczywam:)

I wiecie jak to w takich chwilach jest:)

Zachciało mi się czegoś takiego...

... no wiecie...


....co w domu nie ma :)

Więc ubrałam się i poszłam do sklepu,

dobrze, że jest niedaleko:)

I mam:)

takie mniam:)





Ale to chyba świadczy, że i się poprawia:)


*


Jak już byłam w tym sklepie, to przy okazji zapytałam Panią, 

czy aby nie ma za dużo patyczków do lodów?

Chciałam tylko kilka, a dostałam całą pakę:)






Wracałam w podskokach do domu:)

Zadziwiające jak drobiazgi potrafią cieszyć:)


*

I jeszcze mój słoiczek tusalowy.

Ostatnio służy mi do przechowywania nie tylko niteczek ;)




Iwona

piątek, 9 sierpnia 2013

kiepskooo...

Witajcie kochane:)

mam nadzieję, że się cieszycie z chwilowego ochłodzenia:)

Ja bardzo:)

Kilka dni temu dopadł mnie i męża jakiś paskudny wirus.

I jeszcze ten upał.

Chodziliśmy jak zombie.

Na zmianę opiekowaliśmy się synkiem.

Dziś już zaczyna nam się nam poprawiać.

Jak wstałam to już mi się nie kręciło w głowie,

i nawet nie zemdliło mnie na widok jedzenia:)

więc wpadłam tu na chwilkę :)

aby  przeprosić dziewczyny, które czekają na przesyłki ode mnie.

Proszę Was kochane o jeszcze kilka dni cierpliwości:)

i strasznie Was przepraszam ,że musicie tak długo czekać.


A teraz już zmykam chwilkę odpocząć.

Iwona

czwartek, 1 sierpnia 2013

Pora się pochwalić...



...bo nagrody przyszły już daaaawno:)

Pierwsza to superaśny 

i napakowany przydaśkami 

 i słodkościami 

kuferek na drobiazgi szyciowe

 i nie tylko:)

który wygrałam w candy u Ani :)






Aniu jeszcze raz pięknie dziękuję:)


Przyleciała tez do mnie wygrana drugiej Ani:)


Broszka jest w stylu marynarskim, 

który jest u mnie ostatnio uwielbiany:)





Aniu dziękuję:)




A tak przy okazji pokażę wam układanki 

zrobione dla Szymcia i Michalinki:)




Układanki były takie same,

 więc pokazuję Szymciowy komplet.

Wybawiony i już niekompletny;)

obszukałam cały pokój małego i nie znalazłam....

:)


To moje pierwsze takie

i nie są idealne ale dzieciom to wcale nie przeszkadza:)

Na kurczaku jak się przyjrzycie widać troszkę bródków...

A to wszystko za sprawą mojego kochanego pomocnika:)

Jak się patyczki suszyły po lakierowaniu, 

dziecię moje kochane

zapomniało

 i mi wlazło na nie brudnymi buciorami...

Już myślałam,

 że są stracone

 ale większość udało mi się umyć

 i są takie jakie są:)


*

Jak szyłam spodenki,

 to uszyłam jeszcze dwie opaski do włosów:



Ta z lewej jest wąska,

 a ta z prawej znacznie szersza - zdecydowanie za szeroka.

Ale jestem zadowolona, 

więc pewnie jeszcze jakieś uszyję:) 

*

A od paru dni świstak siedzi i wycina kółeczka:)


Już niedługo będą nowości:)


*


Dziękuję Wam kochane,

 za wszystkie miłe słowa pod ostatnimi postami.

 To bardzo dla mnie ważne:)





Przeczytaj także:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...